Płuca po koronawirusie, czyli co dzieje się z płucami podczas COVID-19?

Napisano 08.06.2022 | Medyczny Asystent | Czas czytania: 5 min.

Potrzebujesz e-Recepty lub L4 ?

Wypełnij formularz w 5 minut ➡️

U wielu pacjentów infekcja Covid-19 wiąże się z szeregiem dokuczliwych objawów, w tym głównie (choć nie tylko) ze strony układu oddechowego. Niestety również po przejściu infekcji niektóre objawy się utrzymują, ponadto z czasem na jaw wychodzą powikłania choroby – także u osób, które przechodziły ją skąpoobjawowo lub bezobjawowo. Przedmiotem badań wielu naukowców są płuca po koronawirusie. Okazuje się, że u wielu pacjentów płuca przed i po koronawirusie znacznie się różnią. Czy zachodzące w płucach w związku z infekcją Covid-19 zmiany są odwracalne? Kiedy koniecznie należy skonsultować się z pulmonologiem? Dostępne aktualnie dane na ten temat zebraliśmy poniżej. Wspominamy również, kto jest najbardziej narażony na pojawienie się zmian w płucach w związku z przechorowaniem Covid-19.

Potrzebujesz e-Recepty lub L4 ?

Wypełnij formularz w 5 minut ➡️

Płuca po koronawirusie — co się dzieje z płucami podczas choroby?

Płuca są bardzo ważnymi narządami odpowiadającymi za wymianę gazową. Niektóre choroby mogą atakować płuca pacjentów, ograniczając jednocześnie efektywność wymiany gazowej. Niewydolność płuc może być bardzo groźna dla organizmu, w tym także prowadzić do śmierci. Do zapalenia płuc dojść może z różnych przyczyn – odpowiadać mogą za nie między innymi infekcje wirusowe i bakteryjne. Jedną z chorób, która szczególnie odbija się na stanie płuc, jest Covid-19. Wirus przyczynia się do infekcji dróg oddechowych i jest w stanie atakować nie tylko górne drogi oddechowe, ale również dolne drogi oddechowe. Płuca po koronawirusie u wielu osób są w bardzo złej kondycji, co wiąże się między innymi z faktem uszkodzenia pęcherzyków płucnych. Badanie płuc po koronawirusie wykazać może również różnego rodzaju wysięki czy nacieki obojętnochłonnych granulocytów. Omawiając, jak wyglądają płuca po koronawirusie, należy dodatkowo wspomnieć, że infekcja koronawirusem przyczynia się do wykrzepiania wewnątrznaczyniowego, co blokuje przepływ krwi do tkanek i narządów, prowadząc do ich niedotlenienia.

Czytaj także:

Jeśli pacjent odczuwa niepokojące kłucie w płucach po koronawirusie lub ma innego typu objawy zapalenia płuc po koronawirusie, powinien koniecznie skonsultować się z lekarzem. Infekcja Covid-19 może mieć wiele groźnych powikłań, a część pacjentów jeszcze długo po przechorowaniu musi się leczyć czy uczęszczać na rehabilitację. Jeśli pacjentowi potrzebne będzie długotrwałe stosowanie leków na receptę, pomocna może być recepta przez internet. Umożliwia szybki kontakt z lekarzem, bez wcześniejszej rejestracji, co może być pomocne, jeśli potrzebne są pilnie leki na dolegliwości układu oddechowego lub inne powikłania, które przy koronawirusie nie należą do rzadkości.

W jaki sposób koronawirus wpływa na cały układ oddechowy?

Aby wytłumaczyć, jak zmieniają się płuca po koronawirusie, należy wspomnieć, w jaki sposób wirus wpływa na funkcjonowanie układu oddechowego. Jego działanie zaczyna się już w śluzówce nosa czy jamy nosowo-gardłowej, a następnie wirus dociera również do śródbłonka naczyń płucnych, gdzie także wyrządza szkody. Zmiany w płucach po koronawirusie są efektem uszkadzania bariery pęcherzykowo-włośniczkowej. Infekcja prowadzi do uszkodzenia pęcherzyków płucnych oraz kapilar płucnych, znacznie osłabiając efektywność wymiany gazowej. Oprócz tego wirus zwiększa ryzyko zakrzepów w naczyniach krwionośnych, co jeszcze bardziej sprzyja niedotlenieniu tkanek.

Saturacja w czasie infekcji Covid-19 i po niej u niektórych osób jest zbyt niska. Nie każdy pacjent jednak ma charakterystyczne dla niskiej saturacji objawy i zdarza się, że pacjenci funkcjonują normalnie, mimo że poziom natlenienia ich organizmu jest zdecydowanie za niski. Jest to bardzo groźna dla człowieka sytuacja, gdyż może przyczynić się do poważnego niedokrwienia niektórych narządów.

To jeszcze nie wszystkie powikłania dotyczące płuc po koronawirusie. Dojść może również do rozstrzenia oskrzeli, czyli nieodwracalnego poszerzenia ich światła, czemu towarzyszy przewlekły kaszel z plwociną (niekiedy krwistą). Innym powikłaniem jest zwłóknienie płuc po Covid-19. Zwłóknienia mogą być obecne jeszcze bardzo długo po przechorowaniu infekcji. Wspomnieć należy ponadto o tzw. efekcie mlecznej szyby, czyli zaleganiu płynu w pęcherzykach płucnych, co widoczne jest w czasie badania RTG płuc.

Czy zmiany, które zachodzą w płucach podczas COVID-19 są nieodwracalne?

To, czy płuca po koronawirusie się zregenerują, zależne jest od wielu czynników, w tym nie tylko od tego, jak pacjent przechodził infekcję. Istotny w tym przypadku może być już sam ogólny stan zdrowotny pacjenta, jego kondycja i wydolność, choroby towarzyszące, a nawet wiek, płeć czy masa ciała. Nie bez znaczenia w kwestii tego, czy płuca po koronawirusie się regenerują, jest również palenie papierosów. Zła wiadomość jest taka, że u niektórych pacjentów zniszczone płuca po koronawirusie były w tak dużym stopniu, że nie pozostało nic innego jak przeszczep. Dobra wiadomość jest natomiast taka, że znane są również przypadki, że płuca po Covid wracały do swojej prawidłowej kondycji.

Niestety nie da się przewidzieć, jak u danej osoby choroba będzie przebiegać i jakie będzie mieć powikłania. Co gorsze – nie można również prognozować, że osoby bezobjawowe czy przechodzące infekcję łagodnie nie będą miały poważnych (również nieodwracalnych) zmian w płucach. Z tego między innymi powodu bardzo ważne jest, by osoby, które przeszły infekcję (bez względu na jej przebieg), kontrolowały na bieżąco stan swoich płuc i w razie potrzeby kontaktowały się z lekarzem. Konsultacji ze specjalistą wymaga między innymi ból płuc po koronawirusie, a także długo utrzymujący się kaszel, niska saturacja czy wysoka męczliwość.

Kaszel podczas COVID-19 – czym jest spowodowany?

Płuca po koronawirusie są osłabione i zdegradowane. Kaszel przy infekcji najczęściej jest suchy i dokuczliwy, a ponadto często towarzyszą mu duszności, a nawet bóle w klatce piersiowej czy niewydolność płuc po Covid. Wirus ma duże powinowactwo do układu oddechowego, w tym szczególnie do płuc. Gdy wirus wnika do nabłonka oddechowego, przyczynia się do pobudzenia układu immunologicznego, co wzmaga odruch kaszlowy. Innym problemem może być zapalenie płuc wywołane przez Covid lub nadkażenie bakteryjne. Kaszel może być również przyczyną rozstrzenia oskrzeli.

Zatorowość płucna i zakrzepica jako powikłanie pocovidowe

Bardzo poważnym powikłaniem infekcji Covid-19 jest przyczynianie się do nasilenia wykrzepiania wewnątrznaczyniowego. Zakrzepica i zatorowość płucna mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia pacjenta. Co ciekawe, naukowcy wskazują, że materiał zatorowy pojawia się w miejscach uszkodzonego przez wirusa miąższu płucnego. Do zakrzepicy i zatorowości przyczynia się też czasowe unieruchomienie oraz odwodnienie, które przy gorączce nie jest rzadkością. Zatorowość płucna może objawiać się spadkiem tolerancji wysiłku, kaszlem, omdleniami, a także jednostronnym bólem kończyny dolnej i towarzyszącym jej obrzękiem.

Wizyta u pulmonologa — kiedy jest konieczna?

Osoby, które przeszły infekcję Covid-19 nie powinny zwlekać z wizytą u pulmonologa, gdyż płuca po koronawirusie mogą być w bardzo złym stanie, wpływając jednocześnie na cały organizm. Pacjentom zaleca się kontrolne RTG płuc, a także kontakt z lekarzem, jeśli oddychanie wciąż wydaje się utrudnione, pacjent szybko się męczy, nie jest w stanie sprostać większym aktywnościom, a także odczuwa bóle w klatce piersiowej, towarzyszy mu przewlekłe zmęczenie, znaczne osłabienie w ciągu dnia, czy też duże problemy z koncentracją. Lekarz zapewne przeprowadzi wywiad z pacjentem i skieruje go na dodatkowe badania. Na tej podstawie będzie w stanie ustalić, jak leczyć płuca po koronawirusie.

Jeśli chodzi o płuca po koronawirusie, leczenie zależne jest od nasilenia zmian i stopnia ich odwracalności, a także ogólnego stanu pacjenta. Nie zawsze konieczny jest specjalistyczny lek wydawany z przepisu lekarza – czasem wystarczy skierowanie na rehabilitację, która pomoże opanować problemy z oddychaniem i korzystnie wpłynie na stan płuc. Jak rehabilitować płuca po koronawirusie? Podstawą powinny być ćwiczenia wydolnościowe oraz ćwiczenia oddechowe, w tym opanowanie technik kontrolowanego oddechu. Rehabilitacja powinna zostać dobrana indywidualnie do potrzeb i możliwości pacjenta.

Kto jest najbardziej narażony na zmiany w płucach po przechorowaniu COVID-19?

Wspomniano już wcześniej, że zakażenie wirusem Covid-19 może wiązać się z wieloma powikłaniami, z którymi będzie musiał walczyć chory jeszcze długo od faktycznego zakażenia. Mowa nie tylko o pacjentach, których zdrowie w chorobie było zagrożone i ze względu na trudności w oddychaniu i duszność musieli być poddani hospitalizacji. Jest niestety także wiele przypadków chorych, którzy przeszli chorobę łagodnie, jednak osłabienie zdrowia dotknęło ich później i jeszcze przez wiele tygodni będą mieć do czynienia z koniecznością leczenia konsekwencji związanych z wcześniejszym zakażeniem. Niebezpieczne powikłania to między innymi wspomniane uszkodzenie płuc po koronawirusie, a to, czy płuca po Covid się regenerują, zależne jest od wielu czynników.

Patogeny szczególnie niebezpieczne są dla osób, których płuca już wcześniej nie były w najlepszej kondycji. Na szkodliwe działanie wirusa szczególnie narażeni są zatem palacze. Na ciężki przebieg choroby i jej powikłania szczególnie narażone są osoby z chorobami współistniejącymi, w tym z chorobą serca czy wątroby i innymi schorzeniami, a także osoby otyłe.

Potrzebujesz e-Recepty lub L4 ?

Wypełnij formularz w 5 minut ➡️

Informacje zawarte w dziale „Blog" serwisu NaszaRecepta.pl należy traktować jedynie jako informacyjno-edukacyjne. Treści te i porady w nich zawarte nie mogą w żadnym wypadku zastąpić bezpośredniego kontaktu z lekarzem i nie powinny być również uznawane za profesjonalną poradę medyczną. Wydawca serwisu NaszaRecepta nie ponosi odpowiedzialności za wykorzystywanie porad z materiałów informacyjno-edukacyjnych bez wcześniejszej konsultacji ze specjalistą.